poniedziałek, 10 grudnia 2012

Nie kupuj psa pod choinkę...



Znów zaczyna się świąteczny szał zakupów. Dzieci piszą listy do Świętego Mikołaja, rodzice "stają na rzęsach" (dosłownie i w przenośni), żeby spełnić ich marzenia...
Wiemy - nie od dziś - że dzieci kochają malutkie, słodkie, cudowne, puszyste szczeniaczki - rodzice nie do końca, ale jeżeli dziecko chce, to dlaczego nie spełnić jego zachcianki. Tak nazywam to zachcianką, bo często rodzice ulegają namową, a tak naprawdę nie zdają sobie sprawy jaki obowiązek wiąże się z posiadaniem PSA:
- wizyty u weterynarza - te obowiązkowe i przypadkowe, gdy pies nagle zachoruje,
- regularne szczepienia,
- kupowanie karmy przez najbliższe 10 lat,
- spacery o każdej porze roku :),
- smycze i obroże - bo przecież pies rośnie i czasami zjada również smycze,
- legowiska, bo zamiast je wyprać, kupujemy nowe,
- zabawki, żeby maluch nie nudził się, albo żeby nie niszczył mebli,
- co poniektórzy inwestują w psie przedszkole i szkolenie psa,
- zdarza się, że pies jest ALERGIKIEM i wtedy to są dopiero wydatki.

Nie myślcie, że staram się Was zniechęcić do posiadania PSA. Chcę, że decyzja spędzenia z psem kolejnych 10 lat byłą Waszym świadomym wyborem, a nie pochopną decyzją.

Ostatnio na szkolenie przyszła do nas rodzina z 10 miesięcznym szczeniakiem, którego 3-4 miesiące wcześniej wzięli ze schroniska. Maluch dosłownie urodził się w schronisku,  więc zdawałoby się, że wygrał los na loterii. Cóż bardziej mylnego - stwierdzili, że pies (w momencie, gdy oni wychodzą z domu) tak płacze za nimi, że jest to nie do wytrzymania i chcą go ODDAĆ z powrotem do schroniska!!! Nota bene za miesięczny kurs szkoleniowy zapłaciła im jedna z psich fundacji, poruszona całą sytuacją. 
I co z takimi ludźmi zrobić? Każdy z nas stara się jak może, żeby w ciągu tego miesiąca przekonać ich do zmiany decyzji. A pies jest naprawdę fantastyczny, bo wpatrzony jest w nich jak w obrazek (przecież oni uratowali mu życie), ale to dla tych ludzi za mało :(

Smutne, prawda? Liczę mimo to, na happy end tej historii!

Więc pamiętajcie, że pies to nie prezent, to obowiązek na kilkanaście lat!
Wasze komentarze mile widziane...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz